wtorek, 30 lipca 2013

Jeździec znikąd.

Tydzień temu skusiłam się wieloma reklamami i promocjami na pójście do kina na Jeździec znikąd , najbardziej przekonał mnie Johny Deep w dość zwariowanej roli Indiańskiego szamana – Tito . Oczekiwałam dużo od tego filmu i powiem szczerze, że mnie nie zawiódł . Jest to western, ale są sceny które chwytają za serce, jest strzelanie, jest oczywiście miłość ale jest też humor i różne nieprawdopodobne wyczyny . Deep jak najbardziej nadaje się od przypisanej mu roli dziwnego Indianina z martwym ptakiem na głowie . Jedyną rzeczą która mi się nie podobała to zauważyłam kilka podobnych wątków do Piratów z Karaibów, było to spowodowane tym że wyreżyserował te dwa filmy ten sam człowiek .

Bardzo polecam ten film warto go obejrzeć a zwłaszcza jeśli ktoś lubi Johnego Deep’a :)  /Klaudia



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Serdecznie dziękujemy za wszystkie komentarze i obserwacje. Każdy komentarz znaczy dla nas bardzo wiele i na pewno również chętnie zajrzymy na Wasze blogi :)